Alarm w reprezentacji Polski. Kontuzja podstawowego piłkarza w kadrze Czesława Michniewicza

Aston Villa kiepsko rozpoczęła nowy sezon Premier League. Drużyna prowadzona przez Stevena Gerrarda przegrała pierwsze cztery z pięciu spotkań ligi angielskiej. Wygrali tylko raz, pokonując u siebie Everton 2:1. Tym razem do Birmingham przybył zdecydowanie lepszy rywal — Manchester City. Rozpędzeni Obywatele byli więc zdecydowanymi faworytami tego starcia.
Problemy reprezentacji Polski. Matty Cash kontuzjowany
W wyjściowym składzie The Villans po raz kolejny szansę otrzymał Matty Cash. Na ławce rezerwowych zaś usiadł ich nowy nabytek — Jan Bednarek. Środkowy obrońca nie pojawił się na boisku. Początek meczu nie obfitował w wielkie emocje. Brakowało konkretów i sytuacji podbramkowych.
W 22. minucie wydarzyło się coś bardzo niepokojącego, patrząc z perspektywy polskiego kibica. Matty Cash padł na murawę bez kontaktu z rywalem. Służby medyczne Aston Villi natychmiast ruszyły na pomoc 25-latkowi. Polak miał ewidentnie spory problem z lewy udem, dlatego Steven Gerrard nakazał rozgrzewać się Ashley'owi Youngowi.
Obrońca wrócił jeszcze na plac gry, ale szybko okazało się, że nie będzie już w stanie kontynuować tego występu. Matty Cash chciał pomóc swoim partnerom, jednak musiał opuścić murawę jeszcze przed przerwą. Podczas schodzenia z boiska trzymał się za bolące udo.
Uraz 25-latka to bez wątpienia fatalna wiadomość dla kibiców reprezentacji Polski, a zwłaszcza dla Czesława Michniewicza. Obrońca był w jego drużynie absolutnie podstawowym zawodnikiem. Następne spotkania Biało-Czerwoni rozegrają już za trzy tygodnie. Być może kontuzja wykluczy z udziału w zgrupowaniu Matty'ego Casha.
Selekcjoner Polaków postanowił jednak uspokoić sytuację. W mediach społecznościowych zdradził, że nie jest to nic poważnego. „Spokojnie, mam info od Matiego. Nic poważnego” – napisał na Twitterze.